środa, 3 kwietnia 2013

Czy to nie jest mdłe? Pastele w pokoju dziecka.


Łagodne, spokojne, delikatne, rozbielone. Pastele w pokoju dziecięcym.

Na początek entliczek-pentliczek, pastelowy słoiczek, tak dla inspiracji.


Dziś zamieszczam kilka pastelowych, wysmakowanych zdjęć z pokoi dziecięcych. Zerknijcie, czy przypadną Wam do gustu. A czy są mdłe? Oceńcie sami!




Barwy pastelowe istnieją w pokojach dziecięcych dzięki wrażliwości mam, które pieczołowicie dobierały dodatki i mieszały kolory farb. Powyżej ściągawka z kilkoma odcieniami, które z powodzeniem możecie zestawiać przy pastelowej aranżacji pokoju.



Nie oszukujmy się jednak, pastele są trudne. Znacznie łatwiej jest urządzić pokój w jaskrawych barwach. Do pasteli trzeba mieć wyczucie i oko.
Poniżej pokoik dzidziusia, zestawiony z delikatnością i dbałością o detale. Kolory pastelowe zachowane wzorcowo. Z tego pokoiku emanuje spokój i harmonia. Ciemna podłoga sprawia, że całość nie jest przesłodzona.






Jeśli pastele, to pokój dziewczynki. Tak jest w większości przypadków, jednak można próbować pastelowych aranżacji u chłopców, co znakomicie udało się w pokoju dla chłopca, który opisywałam TUTAJ.


Niekrzykliwe, niejaskrawe, nieintensywne...

Niektórzy próbują urządzić cały dom w pastelowych kolorach. Powyżej jadalnia, która może być dobra inspiracją , jeśli chcecie ładnie zgrać kolory pastelowe w pokoju dziecka.

Jak dobrać kolory do pokoju dziecięcego, aby zachować ten pastelowy kanon? Wybierzcie podstawowe kolory, które chcecie użyć i dodajcie do nich koloru białego. Wyjdą "majtkowe" kolory i z grubsza o to chodzi. Wybierzcie dwa kolory i zestawcie je z bielą, żeby nie przesadzić we wnętrzu.


Kolor niebieski i zielony, to po rozjaśnieniu jasnoniebieski i jasnozielony. Kolor czerwony z dodatkiem niebieskiego i do tego rozbielony, to jasnoróżowy.
Dla bardziej zaawansowanych polecam mieszanie zielonego z niebieskim w różnych proporcjach i rozbielanie. Wyjdzie seledynowy, lub turkusowy, który świetnie gra w pastelowych wnętrzach.

A guzik, figa z makiem!

Miała być wiosna, a u mnie za oknem właśnie pada śnieg. Jeśli stopnieje, jutrzejszy post będzie w kolorze zielonym. A jeśli pozostanie biało, to trudno, przyszykuję dla Was biały, mroźny i oszroniony wpis. 

O! Zobaczcie, jaka fajna tapeta w guziki, za szafką vintage.



Napiszcie, czy pastele Wam służą, czy może są mdłe. 
Nie powiem, chętnie się dowiem.








3 komentarze:

  1. Ja od kiedy urodziłam córkę uwielbiam pastelowe kolory, poza tym są teraz chyba na czasie. Hmm. jakoś nie przyszłoby mi do głowy, że pastele są mdłe, raczej eleganckie, chociaż niektóre pokoje sprawiają wrażenie zimnych. Pozdrawiam

    Karolina

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się w zupełności. Pastele są świetne, a tytuł posta miał być nieco zaczepny. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne te guziczki!!! :)

    OdpowiedzUsuń